Ogólnie9,5 Fabuła9,0Aktorstwo/obsada9,5Muzyka9,0Obejrzyj ponownie Wartość9,5

Zakochany Machiavelli.

Pierwszą rzeczą, która pojawia się w każdej dyskusji na temat „Powrotu Feniksów”, jest to, że ma ono złe zakończenie. Schowałem to do chłodni, bo nie chciałem dostać w twarz po 70 odcinkach. Po obejrzeniu mogę potwierdzić, że rzeczywiście ma najgorsze zakończenie w historii: 5 kiepskich minut, które nie mają większego sensu. Reszta jest tak wciągająca, że ​​podobała mi się niemal każda chwila, wady fabuły i tak dalej. To jedna z moich trzech najlepszych dram. Jeśli przewiniesz w dół, na dole znajduje się dyskusja dotycząca spoilerów na temat zakończenia.

To adaptacja popularnej powieści (której nie czytałem), która miała elementy tragiczne, ale nie zakończyła się tragedią. Większość błędów ma swoje źródło w fatalnej decyzji o zmianie zakończenia książki. Doprowadziło to do niespójności fabuły i kilku głównych bohaterów podejmujących dziwne i nietypowe decyzje, aby wymusić taki wynik. Zaczyna się to mniej więcej od odcinka 50. Ostatni wątek (~10 odcinków) jest najmniej przekonujący i zamyka dramat w jego najsłabszych momentach. Są tu doskonałe recenzje, które analizują dziury w fabule i wady tego dramatu, więc nie będę się w to zagłębiać. Skoncentruję się na tym, co sprawia, że ​​ten ukryty klejnot jest nieodparty i niezapomniany pomimo negatywów.

To dramat polityczny opowiadający o wzroście Ning Yi, szóstego księcia Tiansheng. Wychowany pośród intryg pałacowych, zdrady i morderstwa, Ning Yi jest dość mroczną postacią, która potrafi przetrwać. Jest kwintesencją Machiavellego; bezwzględny manipulator i wytrawny gracz Go, dosłownie i w przenośni. Bezprawnie wygnany na osiem lat, wdrapuje się na powrót do łask, metodycznie patrosząc po drodze swoich intrygujących braci. Początkowo jego celem jest odkrycie tajemnicy zniknięcia matki i pomszczenie deportacji trzeciego brata. W miarę jak zdobywa władzę, zmieniają się słupki bramkowe, gdyż pragnie zjednoczyć królestwo i uczynić z niego miejsce, w którym wszyscy są równi w oczach prawa. Jak wszystkie postacie skazane na wielkość polityczną, Ning Yi wierzy, że cel uświęca środki i bezlitośnie i zręcznie eliminuje każdego, kto stanie mu na drodze. To postać ostrożna, która ukrywa swoje prawdziwe ja za kpiąco beztroską i cyniczną fasadą. Odłamki promiennego światła wyłaniają się, gdy jego podstawowe przekonania zostają poddane próbie i gdy ludzie, na których mu zależy, są zagrożeni. Wspaniale zagrana przez Chen Kuna Ning Yi jest błyskotliwa, dramatyczna, nikczemna, okrutna, odważna, charyzmatyczna, psotna, sentymentalna i całkowicie niezapomniana. Nie mogłem się nacieszyć jego poruszającymi się brwiami, złośliwym błyskiem w oczach, jego gwałtownością i diabelskim poczuciem humoru. Ning Yi to nieskończenie fascynująca, jedyna w swoim rodzaju postać, która jest zdecydowanie moim ulubionym bohaterem c-dramatu wszechczasów.

Fang Zhiwei przez pierwsze ~50 odcinków to rzadka, silna główna bohaterka kobieca, której nie widujemy wystarczająco dużo. Jest skromną siostrzenicą potężnego pastora, który wychowuje się w jego domu na cierpieniu. Jest dobrze wykształcona, mądra, idealistyczna i na tyle odważna, by wziąć odpowiedzialność za swój los. Po raz pierwszy spotyka Ning Yi, podejmując odważną próbę udaremnienia spisku wuja mającego na celu wydanie jej za bezsilnego księcia w miejsce jej kuzyna. Jest nią zaintrygowany i zdaje sobie sprawę, że jej zaradność może mu się przydać. Ona jednak ma własne zdanie i nie ulega tak łatwo jego planom; tak często, jak nie, kończą po różnych (choć niekoniecznie przeciwnych) stronach. Z pomocą Ning Yi przebiera się za uczonego Weizhiego i zapisuje się do najbardziej prestiżowej szkoły w stolicy. Zyskuje uznanie jako Najwspanialsza Uczona, wpływowa członkini dworu i zaufana powierniczka cesarza. Uwielbiam takie silne postacie kobiece, a Ni Ni naprawdę błyszczy w tej roli, zwłaszcza gdy staje ramię w ramię z Ning Yi. Jest tak samo przekonująca jak chłopięca, spełniona i przebiegła Weizhi, jak i wyrafinowana, wrażliwa i nadmiernie idealistyczna Zhiwei. Zhiwei/Weizhi jest niezmiennie niesamowitą postacią, dopóki nie porzuci swojej tożsamości jako Weizhi i ponownie nie stanie się Zhiwei. W tym momencie, we wszystkich ważnych momentach, traci zdrowy rozsądek i cofa się w naiwną, nadmiernie emocjonalną i podatną na manipulację Zhiwei, która nie wie już, czego chce. Niestety, ta niezwykła postać została wrzucona pod autobus, aby ułatwić straszne zakończenie.

Ning Yi i Fang Zhiwei byli po prostu dla siebie stworzeni. Tylko aktorzy kalibru Chen Kuna i Ni Ni potrafią wyrazić intensywną pasję i tęsknotę, ledwie się dotykając i bez słów porozumiewając się pomiędzy dwiema bratnimi duszami, które po prostu się znają. Wszystkie ich interakcje są hipnotyzujące – ich porywające i dowcipne przekomarzanie się, sposób, w jaki Ning Yi dusi się z bezbożnej radości za każdym razem, gdy jej dokucza, i oczywiście kąśliwe sceny, których nie mogłem przestać oglądać. Za każdym razem, gdy się rozstają, jestem zdruzgotany przygnębieniem Ning Yi; jak ich mowa ciała oddaje prawdziwe uczucia kryjące się za fałszywą brawurą ich słów. Ning Yi jest dumna ze zdolności i niezależności Zhiwei, nie zagraża jej, nawet gdy rzuca mu wyzwanie. W ten sposób Zhiwei ratuje Ning Yi tak często, jak ją ratuje. Stanowią wyjątkową parę, z którą należy się liczyć, gdy jednoczą się przeciwko groźnym złoczyńcom. W żadnym wypadku nie są niepokonani, ponoszą miażdżące straty osobiste i niepowodzenia, które między innymi zmuszają Ning Yi do najcięższego poświęcenia, aby zapewnić bezpieczeństwo Zhiwei.

Romans jest tak pochłaniający, że wciąga cię w kibicowanie im pomimo wielu przeszkód; beztrosko ignorując rażące ostrzeżenia, że ​​to nie kończy się dobrze. Przyćmiewa to fakt, że ten dramat tak naprawdę opowiada o konfliktach politycznych, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Nasi główni bohaterowie wspólnie zmagają się z wewnętrznymi spiskami, ambitnymi książętami i politykami, zbuntowanymi lennami, pozostałościami dawnego królestwa, nacierającymi sąsiadami oraz przebiegłym i paranoicznym cesarzem. Cesarz jest odległym ojcem ze zbyt dużą liczbą synów, których traktuje jedynie jako pionki i potencjalnych uzurpatorów. Jest jedyną osobą, przed którą Ning Yi nie może chronić Zhiwei, gdy ujawnione zostanie jej pochodzenie. Jednak ich najgorszym wrogiem jest źle umiejscowiony powiernik starszego pokolenia, które nie może porzucić przeszłości, aby młodsze pokolenie mogło podążać za swoimi sercami i marzeniami.

Chociaż fabuła jest złożona i ma wielu bohaterów, ogólna narracja jest jasna, ma dobre tempo i jest łatwa do zrozumienia. Pomimo pewnych niechlujnych przejść i dziur w fabule (prawdopodobnie z powodu cenzury), znaczenie i ogólny sens fabuły pozostają nienaruszone. Dialogi są dowcipne i okraszone lekkim humorem, który równoważy ciężki politycznie ton dramatu. Bohaterowie są barwni, a wiele z nich ma urocze dziwactwa: dziwne nawyki żywieniowe Nanyi, bezcenny wyraz twarzy Ning Shenga i parodia zakochanego głupca w reżyserii Heliana Zhanga. Obaj główni bohaterowie mają znaczące i niezależne relacje z innymi głównymi bohaterami; nie są one tylko definiowane przez siebie nawzajem. Najważniejszym przyjacielem, sojusznikiem i powiernikiem Ning Yi jest dyrektor Xin Zhiyan, ambitny i przebiegły strateg. Chroni go zaciekle lojalny Ning Cheng, który jest największym mistrzem pary. Zhiweiowi pomaga niezawodny Yan Huaishi, a chroni go oddany i cicho zabójczy Gu Nanyi. Postacie są dobrze napisane, mają własne priorytety i cele oraz mają wolną wolę. Związek Ning Yi i Zhiwei oraz ich działania powodują niepewność i tarcia w niektórych otaczających je relacjach, co powoduje szereg nieoczekiwanych i ekscytujących zwrotów akcji z rozdzierającymi serce konsekwencjami.

Chociaż ostatnie dziesięć odcinków jest najsłabszych, z żałosnymi i nieprzekonującymi złoczyńcami, nadal chciałem zobaczyć, jak ostatni główny złoczyńca ginie. Chociaż ostrzegano mnie, nie będę kłamać: ostatnie 5 minut było nadal podłe i niewybaczalne. Było to również zupełnie nie w stylu Fang Zhiwei i dlatego nie było przekonujące. Było tak źle, że nawet nie było mi smutno, po prostu potrząsałem pięścią w stronę telewizora. To powiedziawszy, dramat ten należy oceniać całościowo i z całą pewnością pozostaje dramatem, w którym podróż jest o wiele ważniejsza niż cel. Cóż za ekscytująca i porywająca podróż! Niemal natychmiast zacząłem oglądać go ponownie, czego nie robiłem od czasu TMOPB. Naprawdę chcę dać 10, ponieważ tak bardzo mi się podoba, że ​​po prostu nie przejmuję się wadami. Ale i tak zrzuciłem 0,5 w ramach mojej drobnej i bezsilnej zemsty za zakończenie.

Po ponownym obejrzeniu zdałem sobie sprawę, że zakończenie można zinterpretować jako otwarte, co omawiam poniżej (DUŻY SPOILER).





Ostrzeżenie: duży spoiler końcowy

Podczas ostatniej rozmowy Zhiwei z Nanyi w ich bazie w stolicy powtarza, że ​​idzie tam, gdzie ona. Pyta ją, czy naprawdę zamierza poślubić Ning Yi i zostać jego cesarzową. Pyta, czy to byłoby takie straszne? Być może nie pokazano nam całej rozmowy, która kończy się słowami Nanyi, że będzie tam na nią czekać, co daje do zrozumienia, że ​​ona wraca (a nie poślubia Ning Yi). Końcowa scena skoku miała bardzo surrealistyczny charakter, jakby była snem, a nie rzeczywistością. Można argumentować, że udaje jej śmierć i znika z Nanyi. Byłoby to o wiele bardziej charakterystyczne dla Zhiwei. Byłoby również bliższe zakończeniu książki, w którym sfingowała swoją śmierć i ostatecznie ponownie spotkała się z Ning Yi, która zrzekła się dla niej tronu (to zasługa @Skibbies, który udostępnił mi zakończenie książki). Myślę, że większość widzów (łącznie ze mną) była tak zszokowana i przerażona, że ​​przeoczyła tę subtelność. Choć mniej oczywista, wolę taką interpretację zakończenia. Rozumiem, dlaczego Zhiwei nie chciałaby zostać cesarzową, skoro ich droga do tronu jest usłana ciałami, ale jest też na tyle mądra, by wiedzieć, że ich sprawa nigdy nie była jej sprawą, co byłoby zbyt niesprawiedliwe wobec Ning Yi. Ning Yi i Zhiwei zrobili wystarczająco dużo dla króla i kraju i zasługują na szansę, aby jako zwykli ludzie cieszyć się swoją niezwykłą miłością.

Czytaj więcej

Czy ta recenzja była dla ciebie pomocna?